środa, 5 stycznia 2011

Kasiu F. oto moja Lista Zjedzonych Książek w 2010:)

Niestety nie jestem w stanie sobie przypomnieć książek czytanych przed wrześniem, z powodów mniej lub bardziej przyciemnych. Dlatego też jest to lista tylko z kilku ostatnich miesięcy:

1. Inteligencja emocjonalna - Daniel Goleman
Nie zaskoczyła mnie, nie pochłonęła, ukazała w sposób szczegółowy i szczególny emocje, jako bardzo ważny czynnik naszego życia.
2. Upoważnienie do szczęścia - Katarzyna Grochola
Grocholę czytałam i będę czytać, oczywiście wszystko co w nadmiarze szkodzi więc się ograniczam. Ta książka to kilka opowiadań, dzięki którym można się zapomnieć choć na chwilę w codzienności. Włamać się do prostego i lekkiego życia bohaterów. Zawsze pozytywnie.
3. Oskar i Pani Róża - Éric-Emmanuel Schmitt
Czytałam chyba po raz 4ty. Za każdym razem dostrzegam w niej coś innego. Za każdym razem płacze. Piękna.
4. Zielone drzwi - Katarzyna Grochola
Zdałam sobie sprawę, że tyle jej przeczytałam a nie wiedziałam. Nie wiedziałam, kim była, co robiła, jakie miała momenty szczęścia a jakie smutku. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Chyba nigdy człowiek nie zastanawia się czytając książkę jakim człowiekiem jest autor. Ta książka powoduje niespodziewane, niezapomniane wybuchy śmiechu ale i chwile intensywnych przemyśleń. Prawdopodobnie dzięki temu, że Grochola opisuje w niej siebie, ta pozycja jest najlepszym dziełem jakie wyszło spod jej palców.
5. Czarownica z Portobello - Paulo Coelho
Coelho jak zawsze daje do myślenia, a tym razem dodatkowo zaskakuje. Gdyby nie ten zwrot akcji na końcu książki, powiedziałabym że średnia... ale nie powiem:)
6. Przeżycie - Przebudzenie - Przemiana -  Monika Jaworska - Witkowska  i Lech Witkowski
"Inicjacyjne dynamizmy egzystencjalne w prozie Hermanna Hessego". Po przeczytaniu tytułu stwierdziłam, będzie tragedia (musiałam to przeczytać na zaliczenie). Kiedy otworzyłam  i przeczytałam kilka stronic pomyślałam, zgon... umarł w butach. Czytałam ją kilka razy. chyba ze 3. Trzy pod rząd. I powiem jedno... porusza takie płaszczyzny życia, o których większość ludzi nawet nie ma pojęcia. Rewelacyjna. Trzeba tylko się w nią zagłębić, całkowicie. Choć spróbować zacząć myśleć tak jak jej autorzy..
7. Walkirie - Paulo Coelho
Ogromna magia. Co nie do końca mi odpowiada. Ale kusi. I podpowiada. Delikatnie nie wprost. Po po przeczytaniu jej zadałam sobie pytanie... co ja robię, żeby nie stać się niewolnikiem swojego codziennego rytuału?
8. Przeszukiwanie humanistyki, od inspiracji do inicjacji  - Studenckie próby...
Cieszę się, że powstają takie publikacje. Czuję że ta książka mogłaby być co najmniej dwa lub trzy razy taka jak jest (objętościowo), a ja mogłabym dorzucić do niej swoje pięć groszy i większość z was również.
9. O sztuce miłości - Erich Fromm
A zaczyna się tak... "Książka ta musi rozczarować każdego...". Fromm rozłożył miłość na czynniki pierwsze. Z góry obala miłość na podstawie filmów i seriali telewizyjnych. Przedstawia ją taką jaką jest. Nie zawsze, czułą, muskającą, rozmarzoną. To książka dla każdego w każdym wieku, dla żony, kochanka, ojca czy córki nawet dla brata czy dziadka i babci. Dobrze, że trafiła w moje ręce.
10. Miłość po polsku - Manuela Gretkowska
Perełka w tym zestawieniu. To moja pierwsza przeczytana pozycja tej autorki, ale uważam że jest ostra, zarówno książka jak i z pewnością autorka. Czułam ogromną satysfakcje siedząc w pełnym tramwaju czytając o wargach sromowych i o spermie jako destylacie mężczyzny. I ten koniec.. chciałoby się zacząć od początku.

Oczywiście w t.zw. miedzy czasie zaczęłam jeszcze kilka innych ale nie skończyłam.
Czasami myślę sobie, że chciałabym mieć tyle czasu by móc tylko czytać a później pisać... i znowu czytać.

4 komentarze:

  1. Żadnej z powyższych książek nie czytałam, ale lubię Coelho ;) Zamierzam też przeczytać w końcu "Oskara i Panią Różę". zakochana-w-dziewczynie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia P. nie istnieje.
    Ale za to Kasia F. chętnie zapoznała się z Twoją listą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiekszosc ksiazek Éric-Emmanuel Schmitt'a jest przegenialna. :)

    OdpowiedzUsuń