czwartek, 11 sierpnia 2011

1 dzień

Już tuż tuż...

a pozostało mi tylko do załatwienia

3) kantor (ojro - idzie w górę;/ )
12) tankowaniem
14) zmywanie, tak koniecznie muszę pozmywać przed wyjazdem.
15) spisać adresy osób do których wyślę kartkę x 2
20) 'zadanie domowe' z czerwca, koniecznie odrobić. 1/2 zrobiona;)
22) ...pewnie o czymś zapomniałam!


Jestem podekscytowana niesamowicie. To wszystko jest dla mnie takie niewyobrażalne.

I tak bardzo boję się lecieć.

2 komentarze:

  1. Super! nie boj sie leciec, latanie jest świetne:)
    jesli masz sie rozbic, to sie rozbijesz, w tym momencie bedzie Ci wszystko jedno przecież:) OK, czarny humor:) Latanie jest wspaniale tak naprawde, wielka maszyna w powietrzu i lata sama:) enjoy ile sie da, na tym to polega, wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym mieć tyle optymizmu ile bije z Twojego komentarza :)
    Dzięki za wsparcie;)
    Pozdrawiam i mam nadzieje do kolejnego spisania - jak przeżyje ;)

    OdpowiedzUsuń